wtorek, 12 lutego 2013

Kominkowa alternatywa

Jesień tej zimy nie odpuszcza, rano śnieg, a potem ciepło i deszcz, chyba wszędzie jest słabo za wyjątkiem górskich szczytów, choć akurat dzisiaj u mnie zima jak trzeba! Od narzekania niestety słoneczniej ani przyjemniej się nie zrobi, dlatego musimy ratować się przed chandrą różnymi sposobami. Polecam wszelkiego rodzaju kawki z dodatkiem zimowych przypraw i herbatki owocowe. Kilka sprawdzonych i działających przepisów zamieszczam pod koniec posta.
Jednym z elementów nieodłącznie kojarzonym z moim wymarzonym miejscem na ziemi jest stary piec lub kominek zrobiony z cegieł "nadszarpniętych zębem czasu". Niestety urządzając obecne mieszkanie nie mogłam sobie na nic takiego pozwolić z powodu braku miejsca i możliwości kominowych.


Obecnie duża grupa "piecuchów" znajdujących się w podobnej sytuacji do mnie decyduje się na instalowanie portali kominkowych, co zamierzam uczynić w niedalekiej przyszłości. Planuję go wykonać przy współpracy męskiej części mojej rodziny :). Chciałabym, aby był niepowtarzalny, wykonany z bardzo starych, bielonych bali. Tymczasem odkryłam ciekawą alternatywę dla tych, którzy nie mogą pozwolić sobie bądź nie chcą portalu kominkowego. Latarnie, bo o nich mowa, też są świetną dekoracją, a wypełnione świecami wprowadzają piękny nastrój, dają też światło pochodne do kominkowego. Ich dodatkowym atutem jest mobilność, a letnia kolacja ze znajomymi na tarasie jest idealnym miejscem dla takiego rodzaju dekoracji. Natomiast zimą latarnie potrafią w piękny sposób zaaranżować pomieszczenie, ciepło świec i delikatny ich blask odmienią pokój nie do poznania.




Jakiś czas temu upolowałam, a raczej mój spostrzegawczy G. odnalazł w gąszczu gadżetów takie oto latarenki. Byłam zachwycona jakością ich wykonania, ponieważ niestety ciężko jest znaleźć porządne latarnie, wykonane z solidnych elementów metalowych i drewnianych w cenie nie przewyższającej niezłej klasy rower! Nie należały do najtańszych, ale w związku z tym, że były zdecydowanie w przystępnej cenie co do jakości zdecydowałam się na kupno dwóch :) Niestety nie mogę pozwolić sobie na pozostawienie ich obu w moim M ze względu na brak wystarczającej liczby metrów, dlatego też jedna z nich leci na sprzedaż. Jeżeli ktoś z Was ma ochotę nacieszyć oczy pięknym przedmiotem, który gwarantuję, że posłuży Wam długie lata (pod warunkiem, że nie macie małych psotników pod dachem ;)) to piszcie do mnie. Ja jestem zachwycona tymi latarniami, ich waga jest dość spora, jak na takie przedmioty, ale to tylko potwierdza ich jakość. Wnętrze w stylu skandynawskim czy prowansalskim będzie zachwycone takim gadżetem i z pewnością odwdzięczy Wam się pięknym widokiem.



Latarnie w roli żyrandola? Czemu nie! To z pewnością oryginalna forma zagospodarowania naszych sufitów, trochę fantazji pozwoli stworzyć bardzooo ciekawe pomysły dla naszych czterech ścian, a co najważniejsze, jeśli sami trochę przy tym pogrzebiemy, będziemy mieli pewność, że jesteśmy jedynymi posiadaczami  takich dekoracji!


źródło: internet



A teraz obiecane przepisy na sprawdzone rozgrzewacze!



Pamiętajcie, że dziś ostatni dzień obżarstwa, jutro ruszamy z hasłem DIETA, a właściwie ROZSĄDNE ODŻYWIANIE. Czy macie swoje sprawdzone sposoby na dania zdrowe i pożywne? Jeśli tak, to podzielcie się dobrymi wskazówkami. Wiem, że zima też może być dobrym czasem na rozpoczęcie zdrowego stylu życia. A tymczasem zjadamy wszystkie pyszności ze stołów, bo jutro buzia na kłódkę! ;)


Pozdrawiam Was i życzę udanego tygodnia!
Lulu


2 komentarze:

  1. No LuLu, to ja dołączam się do tej akcji "od dzisiaj dieta":-). Trzeba się wziąć za siebie, bo wiosna za pasem. Trzymam Cię za słowo, że będziesz regularnie umieszczać przepisy na zdrowe, smaczne i prawie bez kalorii;-). Będę podglądać Cię przez okno, co nowego pichcisz:-). DOŁĄCZAM SIĘ WIĘC DO AKCJI

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się zamieszczać ciekawe przepisy regularnie, ale liczę, że moi podczytywacze też podzielą się sprawdzonymi radami ;)

      Usuń